sobota, 4 czerwca 2016

Achh ten czerwiec...

Cześć kochani!
Mam nadzieję,że są tutaj jacyś wielbiciele lata ?
Cały rok wyczekujemy tak pięknej pogody, upragnionego słońca, śpiewu ptaków, szumu nadmorskich fal.. Mogłabym jeszcze tak wymieniać... Czerwiec to dla mnie najpiękniejszy miesiąc w roku z soczystą, nową zielenią liści i tym wyjątkowym smakiem truskawek...
Mieszkając na wsi, jak ja, jeszcze bardziej można zakochać się w lecie.
Sielanka, idylla, czas wyłącznie dla siebie. Te określenia najbardziej pasują do tej pory roku i wakacji, które już za pasem.
Leżę w tak piękny dzień na hamaku z laptopem na kolanach, słucham piosenek, które wyśpiewują ptaki. Wydaje się,że może być jak z bajki... Dlatego tak bardzo kocham tą magiczną porę roku.
Można się rozmarzyć prawda ? :)

Przychodzę do Was z propozycjami letnich stylizacji oraz krótkich recenzji, które na pewno znajdziecie w tym poście. Zachęcam do dalszego czytania.

Boho 
 Najmocniejszy trend sezonu - Każdej z nas na pewno kojarzy się ze stylizacjami festiwalowymi, Coachellą, koronkami, frędzlami, po prostu luzem.

  • Zwiewne sukienki, espadryle, bluzki z obniżoną linia ramion, gladiatorki





***

Każda z nas na pewno marzy o pięknie opalonej cerze. Są osoby, które nie przepadają za solarium i naturalną opalenizną ( wylegiwanie się na słońcu ) Samoopalacze ? Nic z tych rzeczy. Nie chcemy wyglądać jak pomarańcza, tylko mieć lekko brązową, muśniętą słońcem skórę.

Ostatnio na zakupach w Rossmannie specjalnie patrzyłam na półkę z ''preparatami '' tego typu. 
Samoopalacze, olejki, masła, balsamy, różności...
Moją uwagę przyciągnął Olejkowy balsam brązujący z firmy Perfecta
Dostaniecie go w dwóch wersjach :
cera jasna, cera ciemna.
Cena kusząca 10,99 zł.

Od razu wzięłam. Niestety nie popatrzyłam dokładnie na etykietę i zakupiłam do cery jasnej, a dzień przed zakupami opalałam się ponad godzinę i zdążyło mnie już dość mocno wziąć słonko. No nic. Zaczęłam testować. Po 3 aplikacjach widzę delikatną różnicę. I o to mi chodziło ! 
Skóra nie jest pomarańczowa, lekko brązowa, jakby muśnięta słońcem.
Cel osiągnięty :) 

Drugim produktem jest Bielenda, Golden Oils 3. 
Cena ok. 30 zł.
Jeżeli tak jak ja nie przepadacie za samoopalaczami, a lubicie mieć delikatnie ciemniejszą, błyszczącą i ujędrnioną skórę, również polecam.



Stylizacje mamy, opaleniznę też, gotowe na wakacje!


Trzymajcie się cieplutko